Wstępny...
Piękna pogoda natchnęła mnie do napisania pierwszych słów. Jestem gotowa by zacząć nową przygodę, która jak sądzę natchnie mnie do kolejnych działań i wyzwań. Blog ten powstaje z bardzo prostej przyczyny, mianowicie w mojej głowie kłębi się zbyt wiele myśli. Są tam historyjki z mojego życia, prozaiczne sytuacje, ale i wielkie opowiadania, które jako dziecko zawsze pragnęłam przelać na papier. Nie jest to jednak ani miejsce ani czas na stworzenie dzieła, które wciąż jest dla mnie schizofrenicznym alter ego.
Opisywać będę tutaj wszystko to, do czego natchnie mnie życie. Mam już pomysł na pierwszy wpis, ale wszystko po kolei. Zacznę od ego kim jestem ja. Mam na imię Asia, studiuję w Poznaniu i wczoraj zamknęli mi uczelnię na 2 tygodnie przez koronawirusa. Idę dzisiaj pierwszy dzień do nowej pracy, będę robić burgery. Mam chłopaka, który motywuje mnie każdego dnia, głównie przytulaniem. Codziennie towarzyszy mi też Doti/Lala/Kropka, biało-czarne stworzenie, które szczeka na każdego psa, którego zauważy leżąc na balkonie. Z zawodu jestem nauczycielem, nie wiem czy was to interesuje, ale nie pracuje w szkole, na razie odbywam praktyki. Planuje się przekwalifikować i napisać dodatkowe rozszerzenia z matury, ale wszystko w swoim czasie.
Kocham poznawać nowe, choć nie stać mnie na wielkie podróżowanie. Umiem grać na ukulele, choć tylko kilka utworów i robię to bardzo rzadko, czemu? Chyba po prostu się wstydzę. Tak! Wstydzę się wielu rzeczy, ale staram się z tym walczyć. Jestem też nieśmiała, nawet bardzo, ale zmieniam się, powoli dążę w dobrym kierunku.
Przedstawiam mam mojego bloga. Ze wszystkim, o wszystkim i dla wszystkich. Będę wam opowiadała o rzeczach prozaicznych i tych niezwykle ważnych.
Pozdrawiam,
Asia.